Check this poem which is infested with Polish American Slang, or, better put it, Pidgin Polish.
Dziad i Baba
Byl sobie dziad i baba.- stara bajka sie chwali....
On sie Dzianem nazywal-na nia Mery wolali.
Bardzo starzy oboje, na retajer juz byli,
Filowali nie bardzo, bo lat wiele przezyli.
Mieli hauzik malenki, peintowany co roku
Porc na boku i stepsy do samego sajd-loku;
Plejs na garbydz na jardzie, stara picies co byla
Im rok rocznie picies�w pare buszli rodzila.
Kara byla ich stara, Dzian fiksowal ja nieraz-
Zmienial pajpy, tajery i dzionk sluzyl do teraz.
Za kornerem na strycie przy Frenkowej garadzi
Mieli parking na dzionki gdzie nikomu nie wadzil.
Z boku hauzu byl garden na tomejty i kabydz-
Choc w markiecie u Dzioa Mery mogla je nabyc.
Czasem ciery i plumsy, bananusy, orendzie,
{...}
I had to truncate the poem because I gave up correcting those Polish diacritic marks which don`t appear in html. The full Word version with Polish diacritic marks can be seen on
http://www.republika.pl/jerzybo/DziadBaba.doc